Najnowsze artykuły

Must-have z Kauflanda - te produkty musisz...

Zakupy to czasem niezła jazda bez trzymanki, prawda? Szczególnie gdy mamy zamiar wstąpić do miejsca, gdzie wszystko mamy pod ręką jak w bajce! W...

Czytaj Więcej

O dyskontach i supermarketach

Dyskontami określa się podmioty, które zajmują się sprzedażą artykułów spożywczo-przemysłowych. Mają one jedną cechą wspólną. Jest nią dążenie do tego, aby sprzedawać w jak najniższej cenie. Odbywa się to jednak kosztem lekceważenie innych wartości, chociażby takich jak jakość sprzedawanych produktów. Również supermarkety działają według podobnej zasady. Dla nich wartością największą także jest cena. W odróżnieniu jednak od dyskontów w ofercie supermarketów znajdziemy również produkty należące do wyższej półki cenowej. Ich jakość jest wyższa.

Można zauważyć, że już dłuższy czas między supermarketami trwają „wojny cenowe”. W świetle wyników wielu badań wynika, że najważniejszym kryterium wyboru danego sklepu jest cena. Z badań tych wynika też, że 3 na 4 Polaków w dużych sklepach dyskontowych kupuje 1/2 produktów spożywczych. Popularne przed laty targi i bazary cieszą się mniejszą popularnością, podobnie zresztą jak i markety i osiedlowe sklepiki. Potęgą na europejskim rynku owoców są sklepy wielkopowierzchniowe. Nastawione są one na maksymalizację zysków i wykorzystują swoją dominującą pozycję na rynku. Tam, gdzie na rynku prym wiedzie zaledwie kilka marek, rolnicy, dostawy i nabywcy muszą przyjąć niskie ceny. Odbijają się one na niskim wynagrodzeniu pracowników.

Europejskie potęgi chętnie wykorzystują takie działania jak: brak umów, które regulowałyby wysokość cen, opóźnianie płatności za dostarczone produkty, zmiany zamówień dokonywane w bardzo krótkim czasie. Aby sprostać rygorystycznym wymaganiom odnośnie jakości, cen, terminowości dostaw, które są narzucane przez duże sieci, pracodawcy nagminnie łamią prawa, które przysługują pracownikom.

Ocenia się, że od 60 do nawet 80 procent rynku spożywczego w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii jest kontrolowanych przez sieć zaledwie 5 supermarketów. Praca na plantacjach owoców tropikalnych Zlecanie zatrudniania pracowników podwykonawców to praktyki coraz częściej stosowane przez największych graczy na rynku. W ten sposób przerzucają one część swojej odpowiedzialności za warunki pracy, które panują na plantacjach owoców tropikalnych na innych.

Pracownicy zatrudniani są na umowach na czas określony. Wielu z nich pracuje tylko dorywczo. W efekcie zmuszeni są oni wędrować od plantacji do plantacji w poszukiwaniu pracy. Warunki pracy na plantacjach są bardzo trudne. Pracownicy pracują bardzo często przez 6 dni w tygodniu, normą jest 10, a nawet 12 godzinny dzień pracy. Do tego dochodzi upał. Pracownicy narażeni są także na kontakt z dużą ilością pestycydów. Często dochodzi do wypadków, za które nie poszkodowani nie otrzymują żadnego odszkodowania. Pracownicy nie mają także zapewnionej pomocy lekarskiej. Powszechną praktyką jest zatrudnianie dzieci. Wynagrodzenie kobiet jest kilkakrotnie niższe niż mężczyzn. Otrzymywana przez pracowników pensja rzadko wystarcza na pokrycie najbardziej podstawowych potrzeb. Często jest tak niska, że nie wystarcza nawet na zakup podstawowych artykułów spożywczych, nie mówiąc już o kosztach utrzymania mieszkania czy zakupie ubrań.

 

Zobacz najnowsze promocje w gazetce Polomarket.